logo Rootsey



Rejestruj każdy litr paliwa

Zamontowanie w ciągniku takiego rejestratora – to jak czarnej skrzynki w samolocie...

„Paliwo na stacjach – coraz droższe, a końca podwyżek nie widać. Jeździć trzeba i to nie tylko po drogach, ale i po polach. Ciągniki, kombajny zbożowe, sieczkarnie czy kombajny buraczane w ciągu sezonu wypalają niemałe ilości paliwa. Wszystko oczywiście zależy od wielkości gospodarstwa i liczby przepracowanych godzin.

Na wzrost kosztów paliwa czy na akcyzę, która i tak zwiększy się po nowym roku, nie mamy większego wpływu. Można jednak spróbować zaoszczędzić na oleju napędowym, montując w ciągniku czy innej maszynie rejestrator pracy. Urządzenie takie w zależności od ceny ma szereg funkcji, które pozwolą w łatwy sposób mieć pod kontrolą zużycie paliwa. Ma to niebagatelny wpływ na koszty produkcji oraz osiągane z niej dochody, zwłaszcza gdy w gospodarstwie pracuje kilku, a czasem kilkunastu operatorów sprzętu rolniczego. Montując rejestrator pracy silnika amerykańskiej firmy ROOTSEY, właściciel ma pełen obraz funkcjonowania sprzętu przez każdy dzień, a w tym – liczbę przepracowanych godzin, motogodzin i zużytego paliwa, a także czasy pracy na jałowych i nominalnych obrotach. Na podstawie tych informacji można kontrolować i uczyć operatora, jak ma pracować żeby spalić jak najmniej paliwa.
Dostępna jest także funkcja rejestrująca obroty silnika, których górną wartość właściciel może sobie dowolnie ustalić. Ma to wpływ nie tylko na zużycie paliwa, ale i sprzętu. Urządzenia nie da się oszukać, wszelkie próby ingerencji czy podłączanie w źródło zbierania sygnału będą od razu wychwycone. Nie da się podłączyć wiertarki, żeby dokręcić motogodzin. W palecie produktów dostępne są urządzenia, które tylko mierzą różne parametry. Inne są rozbudowane o funkcję pomiaru zużycia paliwa. Odbywa się to poprzez zamontowanie w instalacji paliwowej przepływomierza. Innym sposobem dokonania pomiaru jest użycie elektroniki. Może ona być podłączona do pomp paliwowej,pompowtryskiwacza, układu common rail lub zbierać sygnał z alternatora. Warto podkreślić, że te najtańsze rejestratory pracy mają tylko funkcję odczytu danych, nieco droższe umożliwiają zbieranie danych z możliwością ich zapisywania na pendrive`ie. Dla, tych którzy chcą śledzić pracujące pojazdy mogą korzystać z funkcji GPS i GPRS z wykorzystaniem karty SIM. Częstotliwość odczytu danych można samemu ustalić. Na tej podstawie właściciel ma informacje, czy maszyna pracuje, jakie są wskazania liczników. Koszt rejestratora to 300-1000zł netto.”
Źródło: Tygodnik Rolniczy, dział "Technika"
nr 48, 29.11.2011r.