Specjalistyczna sonda paliwowa ma za zadanie dokonanie pomiaru poziomu cieczy w zbiorniku z mistrzowską dokładnością.
Obecnie na rynku znajdują się sondy paliwowe o dokładności pomiaru poziomu cieczy dochodzącej do 2mm.
W związku z powyższym, dokładność wskazania ilości paliwa w zbiorniku będzie podyktowana jego wymiarami, a ściślej współczynnikiem wysokości do objętości.
Dla przykładu, dla zbiornika o głębokości 1m i pojemności 400L dokładność pomiaru sondy wyniesie 0,4L. Jeśli dla tej samej pojemności głębokość baku bedzie wynosić 50cm, dokładność odczytu ilości paliwa w zbiorniku, dla tej samej sondy wyniesie już 0,8L.
Taka dokładność pomiaru dla cieczy stojącej i nie pochylonej jest całkiem zadowalająca. Nasuwa się jednak pytanie,
jak dokładny i wiarygodny będzie pomiar ilości paliwa w zbiorniku, w momencie pracy ładowarki, koparki czy sieczkarki? Jak zostanie przetworzony i odczytany pomiar paliwa w momencie, gdy maszyna będzie pracowała na pochyłym terenie?
Istnieją przyrządy elektroniczne, pracujące w oparciu o specjalne algorytmy (często z wykorzystaniem czujników przyspieszenia i czujników poziomu), które
uwzględniają drgania cieczy oraz jej pochyłość w zbiorniku. Jednymi z takich urządzeń jest popularna
przystawka paliwowa produkcji Rootsey o oznaczeniu DUR-1558, odpowiednio interpretująca pomary pochodzące z sondy paliwowej czy z tradycyjnego czujnika pływakowego i przekazująca je za pomocą szyforwanej magistrali danych do rejestratora Rootsey. Za jej pomocą otrzymuje się
bardzo stabliny, wolny od zakłóceń pomiar. Działanie przystawki
DUR-1558 prezentuje poniższa animacja: